Interprint
Drewno to jeden z najpopularniejszych surowców we wnętrzach, znany człowiekowi od wieków. Ale z biegiem czasu zmieniały się upodobania z nim związane. Dziś z pasją eksplorujemy dekory bogate w naturalne wzory oraz różnorodne kolorystycznie, dalekie od gładkich, jednokolorowych powierzchni w duchu minimalizmu.
We wnętrzach szukamy autentyczności, a zwłaszcza kontaktu z naturą. Nic zatem dziwnego, że wielkim zainteresowaniem cieszy się właśnie drewno. Długo byliśmy pod wpływem skandynawskiej prostoty, która stawiała na drewno jasne, jedynie z subtelnym rysunkiem.
Przyszła jednak zmiana w tym zakresie. Używamy coraz więcej drewna z recyklingu, a w dekorach staramy się podkreślać to, co naturalne – a więc sęki, spękania, bogatą paletę kolorystyczną naturalnych odcieni. Popularność zdobywają odniesienia do przeszłości (styl vintage), pozamiejskie inspiracje (styl rustykalny) czy swoiste niedoskonałości związane z upływem czasu (filozofia wabi-sabi). Wszystko to można kreatywnie zestawiać z nowoczesnym designem oraz wciąż popularnym stylem industrialnym, który mimo miejskich konotacji wyjątkowo dobrze przyjmuje drewniane akcenty – zwłaszcza w wersji postarzanej, nadgryzionej zębem czasu.
Takie walory, doskonale wpisujące się w bieżące trendy oraz potrzeby, zapewnia dekor Justus marki Interprint. To najnowszy element kolekcji PRESS PLAY, która dynamicznie się zmienia, a poszczególne dekory łączone są z muzyką (playlistami). Justus perfekcyjnie odwzorowuje rysunek drewna dębowego bogatego w sęki, spękania i inne naturalne detale, a dodatkowo uzupełniony jest szlachetnym efektem patynowania. Do wyboru mamy cztery odcienie drewna dębowego – od delikatnego, wpadającego w nasycony beż, po najciemniejszy – elegancki, głęboko brązowy.
Każdy z nich poetycko eksploruje autentyczne piękno surowca ze śladami obróbki oraz upływu czasu. W końcu dąb to długowieczny materiał, który potrafi przetrwać nawet kilkaset lat użytkowania, urokliwie zbierając swoją długą historię w postaci intrygującej faktury. Wygląd dekoru Justus jest zresztą zainspirowany 400-letnimi belkami dębowymi z regionu Allgäu.
Co ważne, dekor świetnie wypada w towarzystwie wielu barw oraz innych materiałów stosowanych we wnętrzach. Można łączyć go z tak lubianą bielą (dodaje jej przytulności w duchu natury), ale też modnymi nasyconymi barwami: granatem, szmaragdową zielenią, antracytową szarością.
Ciekawie wypadnie też w sąsiedztwie cieplejszych kolorów – koralu, ceglastej czerwieni, terakotowej pomarańczy czy musztardowej żółci. Miłośnicy industrialnych klimatów docenią walory dekoru Justus w sąsiedztwie betonu albo metalu. Śmiało można go również zestawiać z dekorami kamiennymi.
Komentarze (0)